Bardzo bym chciała zapełnić tę pustkę chociażby zmęczeniem do granic możliwości. Żeby nie myśleć, nie czuć zbyt wiele.
"Ktoś kiedyś powiedział, że najbardziej osamotnieni jesteśmy, gdy obserwujemy, jak cały świat upada, a my nie możemy nic z tym zrobić. I miał rację."
- Remigiusz Mróz “Nieodgadniona”
"Nie przestaje się kogoś lubić tylko dlatego, że umarł - zwłaszcza jeśli był tysiąc razy sympatyczniejszy niż ci wszyscy ludzie wokół ciebie, którzy żyją."
- J. D. Salinger, "Buszujący w zbożu"
— Louise Candlish
"Ci, których dotknęło nieszczęście są zawsze samotni."
- Zbigniew Herbert, "Raport z oblężonego miasta"
"Nie czujemy się kochani, dopóki choć jedna osoba na ziemi nie pozna nas dogłębnie. Takimi, jakimi jesteśmy naprawdę a nie takimi jakimi chcielibyśmy być."
- Katarzyna Grochola “Trzepot skrzydeł”
Początek w każdym przypadku jest inny, rozwinięcie zawiłe, ale koniec nieuchronnie oczywisty i przewidywalny. Zawsze jest ktoś, kto przychodzi, ktoś, kto nas opuszcza, ktoś, kto umiera, i ktoś, kto zostaje.
Meir Shalev
“Gdybym nigdy nie poczuła się z nim taka szczęśliwa, nie brakowałoby mi tego po jego odejściu.”
— Colleen Hoover – Maybe Someday
“Zapaliłem papierosa, choć wcale nie chciało mi się palić. Ale musiałem coś robić. Nieustannie. Żeby nie myśleć. Żeby ani przez chwilę nie spojrzeć prawdzie w twarz. A raczej w twarze, bo prawda, którą chciałem poznać, miała ogrom twarzy. Dziesiątki, setki twarzy. Miała też jedną i przeogromną twarz; była nią bezsilność. Porażająca. Wiedziałem, czułem, że źle się dzieje, i nie potrafiłem niczego zrobić. Nie miałem wyjścia. Ot, po prostu nie miałem wyjścia. Być może wszystko to było złudzeniem, być może istniało jakieś rozwiązanie, ale nie potrafiłem go znaleźć.”
— Jarosław Borszewicz
"Był miłością mojego życia. Taką prawdziwą miłością, która się zdarza tylko raz, wszystko przed nią to zapowiedzi, wszystko po niej marne podróbki."
- Zygmunt Miłoszewski “Bezcenny”
“Już zbyt wiele się stało,
co stać się nie miało,
a to, co miało nadejść,
nie nadeszło.”
- Wisława Szymborska
"Płyniesz w mojej krwi, myślę o Tobie organicznie, tęsknię całym ciałem, kośćmi i mięśniami - trochę jak wtedy, kiedy się nas grypa uczepi i pierwsze jej oznaki w ten sposób rozpoznajemy, że nasze ciało staje się nadobecne, czujemy każdy jego fragment w lekkim, ale stałym bólu."
- Wojciech Kuczok “Obscenariusz”